Kiedy byłam w ciąży mama kupiła mi małą sokowirówkę. Popsułam jedną część z mojej winy i szkoda mi było ją wywalić, bo soki robiła naprawdę przepyszne. Zadzwoniłam do sprzedawcy i na szczęście udało mu się mój problem rozwiązać. Kiedy dowiedział się, że robiłam kilka miesięcy temu na moim blogu test jego sokowirówki zaproponował mi zrecenzowanie nowszego większego i ulepszonego modelu. Z przyjemnością się zgodziłam bo ja kocham testowanie, czasem mam wrażenie, że jestem do tego stworzona. Zastrzegłam sobie prawo do napisania szczerej opini, wraz z wadami jeśli takie znajdę, bo właśnie to robię na codzień. Pokazuję plusy i minusy danej rzeczy. Model, który wzięłam w obroty kosztuje teraz w promocji 199 zł. Więcej info na linku
https://www.arcotech.pl/pl/p/Sokowirowka-Simply-Fresh-1200W/480
Kurier dostarczył przesyłkę kolejnego dnia. Na oko jeszcze przed odpaleniem sprzętu widzę, że zastosowane już dużo lepsze rozwiązania, niż przy moim poprzednim modelu. Ładny ma design. W składzie plastyk wolny od szkodliwych składników Bisfenolu A (BPA-free). Ma mocne przyssawki i dwie moce prędkości.
Ta ma mniej części do składania i można je myć w zmywarce. Poprzedni model miał ich więcej
Pojemność. Ta zmiana najbardziej mi sie spodobała. Pojemnik na sok mieści aż 1 litr soku i nie ma tej podziałki na miąż i sok, która wcześniej wypadała podczas nalewania o czym wspominałam. Ponadto mieści większą ilość miąższowych odpadków bo aż 2 litry. Przy poprzednim modelu sok robiłam na 3 razy dla całej rodziny.
Większy-szerszy wlot na owoce i warzywa, tu ma aż 75 cm. Można śmiało wrzucać większe kawałki, choć z doświadczenia wiem, że pokrojone dadzą więcej soku, a mniej miąższu.
Do nowego modelu dołączyli szczoteczkę czyszczącą sitko. Wcześniej wspomagałam się szczoteczką do zębów.
Dane techniczne:
Moc nominalna 1200W
– Prędkość do 23000 obr/min
– Napięcie 220-240V-, 50/60Hz
– wymiary gł.19,5 cm szer. 27 cm wys. 39 cm
– Waga sokowirówki: 3,7 kg
– Waga kompletu: 5 kg
No to odpalamy. I na zdrowie
Na pierwszy rzut miękkie i twarde. Multiwitamina 🙂 BANANA osobiście nie polecam wkładać. Nie nadaje się do sokowirówki. Nie ma wcale wody- może zatkać silnik. Do blendera go lepiej dać 🙂
I wyszło idealnie. Dodałam arbuza, bo było mi zbyt kwaśnie przez całą cytrynę.
Najbardziej spodobało mi sie sprzątanie po pracy. Wszystko można włożyć do zmywarki.
Sitko po zastosowaniu szczoteczki wygląda jak nowe. Ja sitka nie wkładam jednak bo nie ma potrzeby.
Gotowe
Ogólnie model ten ma fajne oceny wśród użytkowników. Ja też sie pod tym śmiało podpiszę. Nie znalazłam na tę chwilę wad. Poprzedni model miał ich kilka, ten wykluczył to co mi przeszkadzało.
Idę szukać nowych smaków. Jak znajde fajny przepis wkleję do tego postu.
Doczytalam że nie wolno liści wkładać jak pokrzywa czy szpinak bo obkleją sitko i zamiast soku silnik będzie się męczył i może nawet się spalić, tnz spalić nie, bo ma zabezpieczenie, ale po prostu może się zepsuć.
Inny mój test na linku, tym razem blender.