Gdyby nie fakt, że mój synek musiał mieć przygotowany do szkoły ten tort jako austryjacki przepis, to pewnie nigdy bym go w domku nie zrobiła. Nie sądziłam nawet prawdę mówiąc, że mi wyjdzie, ale sie udał. Sam pan dyrektor pochwalił mnie za przygotowanie tak smacznego tortu. Istnieje dziś bardzo dużo przepisów na ten tort, ale ten jedyny i oryginalny zna tylko ten, który go stworzył.
Przepis na ciasto-ja robiłam z niemieckiego przepisu:
200 gram gorzkiej czekolady z Lidla fajna jest
150 gram masła miękkiego śmietankowego
150 gram cukru
150g mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
5 całych jajek
Piekłam 45 minut na środkowym poziomie w 175 stopniach
Do posmarowania placków kupiłam 2 słoiki drzemu morelowego w sklepie po słoiku na 1 placek
Ja wrzuciłam do termomixa, ale można zrobić to w garnku bez problemu i zmiksowałam na proszek 2 czekolady gorzkie 200 gram. Dodałam masło i zagotowałam do rozpuszczenia. Potem dałam resztę składników cukier i te z listy i całość wymieszane wlałam do okrągłej tortownicy 26 cm. Tortownice wysmarowałam masłem i obsypałam bułką tartą.
Placek ostudzony za pomocą nitki przekroiłam na 3 części, i choć wcale nie był wysoki, to bez problemu podzieliłam go. Potem posmarowałam go na 2 częściach drzemem morelowym. Minimalnie górną warstwę także lekko musnęłmam grzemikiem i boki.
Polewa czekoladowa- z przepisu Magdy Gessler
200 gram gorzkiej czekolady
200 gram cukru pudru
200 ml śmietanki kremówki 30%
Czekolade pokruszyłam na proszek w termomixie zalałam śmietanką 30 % i dodałam cukier puder.
Razem do rozpuszczenia mieszałam, czekolada ma super konsystencję! Nie doprowadziłam do wrzenia…była ciepła
Górę tortu i boki wysmarowałam czekoladą i tyle. Ciasto trzymałam całą noc w lodówce. Najlepiej smakuje na dłużsdzą chwilkę po wyciągnięciu z lodówki. Drzem fajnie rozmiękczył biszkopt, bo całą noc zastanawiałam sie czy nie będzie to suchy klocek!
Napis wyskrobałam wykałaczką
Podawać z kleksem bitej śmietany
A teraz historia Sachertorte dla chętnych
W 1832 roku pod nieobecność szefa kuchni młodszy kucharz na dworze księcia Metternicha, Franz Sacher, otrzymał delikatne i odpowiedzialne zadanie stworzenia nowego deseru dla księcia i jego wymagających gości. Opracował wówczas przepis na tort czekoladowy przekładany marmoladą morelową i oblewany polewą czekoladową, który po dziś dzień określany jest przez wielu mianem „króla deserów”.
Syn Franza, Eduard Sacher, wybudował w centrum Wiednia w roku 1876 hotel nazwany jego nazwiskiem. Ten właśnie hotel uczestniczył w trzech procesach sądowych, nazywanych powszechnie „tortowymi procesami”, toczących się w latach 1953–1962, w których drugą stroną była cukiernia Demel. Spór toczył się o prawo używania nazwy „tort Sachera” na określenie tortów czekoladowych oferowanych przez obie konkurujące ze sobą cukiernie.
W końcu, po dziewięciu latach procesów, wyłączne prawo do używania wspomnianej nazwy sąd przyznał hotelowi Sacher. Od tej pory przepis na oryginalny tort Sachera jest najpilniej strzeżoną tajemnicą hotelu Sacher. Jedynie na podstawie informacji o rocznym zużyciu składników, umieszczanych na stronie internetowej hotelu Sacher, można, ale tylko z grubsza, oszacować zestawienie składników wykorzystywanych do produkcji tortów.
Prosty przepis , może kiedyś się skuszę na ten tort 😉
koniecznie daj znać:)
Szukam konkursu z jedzeniem dla Ciebie ! ;p bo dzis zrobilam pyszne buleczki plus jedna wyjatkowa zrobiona dla Ciebie przez moją córkę 🙂
Kochana daj mi zdjęcie na priv
mojabudowa11@wp.pl i podaj adres wyślę jej gadzet w podziękowaniu 😉 bo zrezygnowałam z konkursu gdyz zainteresowanie było 0
zrobiłam innny konkurs ale skoro córka zrobiła to nagroda musi byc!
zdjecie wysle zeby corka wiedziala ze widzialas 🙂 ale nie wysylaj nic ! nie wiedzialam az mi glupio bo myslalam ze nie moge wyszukac pozdrawiam 🙂
i tak wysyłam jej paczuszkę 😉 więc poprosze adres ;))))
napisalam na emaila 🙂 dziekuje ;*
Wygląda rewelacyjnie a ja na diecie????