Nadszedł czas podmiany łóżeczka dziecięcego na takie klasyczne łóżko. Przyznaję, ciężko było mi się rozstać z naszym różowym tapicerowanym łóżeczkiem robionym kiedyś na zamówienie z cudownymi kryształkami których nie da się wydłubać- i faktycznie tak było. Dzieci rosną tak szybko, nawet nie wiem kiedy. Bałam się czy ta zmiana wyjdzie nam na dobre, ale obserwując córcie już kilka dni wiem że TAK. Może tym wpisem i moimi własnymi wyszukanymi po nocach pomysłami kogoś z Was zainspiruję i coś Wam się przyda dla Waszej pociechy.
Tak było wcześniej.
A tak jest teraz. Kilka paczek z różnych stron Polski właśnie dotarło i znalazło już swoje miejsce. Tu zdjęcie za dnia.
I gdy zapada zmrok.
Ja uwielbiam takie zmiany i te wyzwania, więc gdy tylko odsprzedałam nasze łóżeczko to w zamian za to urządziłam doroślejszy kącik dla mojej 2.5 letniej córeczki- śmiesznie to brzmi „doroślejszy” dla 2 latki.
U moich dzieci problemem jest od zawsze obijanie główki, więc skorzystałam z rozwiązania w postaci paneli tapicerowanych z możliwością przyczepienia ich do ściany na rzep z taśmą dwustronnie klejącą. W Leroy Merlin była promocja więc skorzystałam z okazji bo kafelek 30 cm na tej promce 20 zł kosztował.
Wybrałam kolor wrzos, tu jeszcze z folią.
Po naklejeniu wyglądało troszkę ciemno w tym kąciku, ale oddać już nie mogłam ich po odfoliowaniu, więc rozjaśniłam to sobie dodatkami.
Łóżko wybrałam z asortymentu sieci Ikea. Rama rozsuwa się o kolejne dodatkowe centymetry i dodaję się wtedy pozostałe krótkie 2 materace z kompletu i tak aż do 200 cm. Sprzedają takie gotowe zestawy 3w1.
My na razie korzystamy z tej wersji ramy najmniejszej. Ja kupiłam to łóżko za 399 zł. dziś lekko podrożało widziałam będąc znów w Ikea.
Dodatkową zaletą tego łóżka jest możliwość wymiany zagłówka na różne kolory. Można to zrobić w każdym momencie gdy się znudzi za jakieś 70 zł. Tu link do strony Ikea. Ikea Slakt łóżko rosnące razem z dzieckiem
Wybrałam nam całe białe bo w planach i tak miałam wytapicerować na miękko zagłówek panelem, ale jak Wspomniałam można to zmienić i pasuje potem zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki.
Materace kupuje się w Ikea już takie w zestawie 3w1. Ja osobiście wybrałam ten najgrubszy i co za tym idzie najdroższy, bo za pierwszym razem wsadziłam troszkę chudszy materac i dziecko wchodząc na łóżko obijało mi się piszczelami o wystającą ramę. Ikea wymieniła mi materacyk w ten sam dzień. Ten mój posada dodatkowo pokrowiec na schowanie pozostałych dwóch elementów.
Zabezpieczenie boczne pasujące mi rozmiarem do tego łóżka znalazłam na allegro. Białe jest i wyższe niż większość barierek o ok. 5-10 cm. Większość na rynku ma 40 cm, może poza Lionello Hanna które ma 66 cm ale jest za długie.
Zabezpieczenie na łóżko rozkładane białe
Ikea ma swoje barierki, ale uwaga przy tym modelu łóżka nie pasują na bok bo rama jest podwójna przed rozłożeniem i dopiero gdy rozłożymy ramę na maksa to będzie pasowało na bok łóżka. Mi za to teraz pasuję na tył, więc kupiłam jedną. Cena 39 zł.
Główną atrakcją tego kącika jest moja wyszukane w Google półeczka w kształcie serca. Znalazłam sobie najtańszą jej aukcję jaka była aktualnie w internecie dostępna bo przyznali rabat za newseller i tak oto wyszła mnie z wysyłką gratisową 144 zł. Link dla chętnych wklejam niżej
U mnie właśnie zawisła. Uwielbiam ją. Też ozdobiłam ją zielenią akurat miałam naklejki.
Dość pojemna jest bo jak się okazuje w praktyce pomieściła całe Zoo. Była też szara chyba w odcieniu. Jakość farby rewelacja.
Ścianę nad łóżkiem ozdobiłam dodatkowo ramkami z akcentem serduszek, bo chciałam je wpleść w całość. Były one z możliwością zakupu w ramach z Ikea lub bez jako plakaty i wtedy troszkę taniej. Jest też takq opcja by dać imię dziecka na ich plakaciku.
Pokaże Wam kilka przykładowych wzorów jakie są do wyboru. Skorzystałam z aukcji allegro więc jak macie chęć wklejam link niżej i są one w 2 rozmiarach. Ja mam te większe. Tutaj moją aukcja Króliczki 3 sztuki w ramkach
W końcu zawisły. To był mój pierwszy wybór spośród tych wielu i przy nim zostałam.
Inne przykładowe z imieniem i tłem
Baldachim namiocik nabyłam na allegro bo w Ikea u nas nie ma go już od dawna. Są też zielone. Pasują idealnie na ten rozmiar materaca. Można go złożyć o połowę I też fajnie wygląda. Stworzył się taki fajny klimacik.
Samodzielny montaż tego cuda trwa może z 2 minutki, ale ja najpierw 10 minut głowiłam się jak to włożyć bo nie widziałam otworu.
Pościel także zakupiłam w Ikea. Takie moje spostrzeżenie, że jak się ją założy na białą pościel tak jak u mnie to wkład poduszki to wtedy jest śnieżnobiała, jak dałam na zieloną kołderkę to wydaje się szara. Widać to na foto.
Dywanik sprowadziłam z Niemiec z darmową wysyłką ze sklepu Benuta. Chciałam coś delikatnego, spokojnego bez żadnych wzorów i kolorów. Jego wielką zaletą jest to że można go prać w pralce, i choć cenę ma sporą to uważam, że warto było.Dywanik na żywo robi cudowne wrażenie. Miły w dotyku. Wymaga koniecznie podgumowania matą. Mój ma 100 cm średnicy. Były też większe, ale cena stosunkowo większą.
Katalogowe foto, które mnie urzekło.
Półeczka na książki malowana na zamówienie to ostatni element mojej układanki. Pomyślałam że może dzięki niemu Malutka chętniej będzie wracała do swoich książeczek, które od małego uwielbia. Kolory półek do wyboru były różne a czas oczekiwania to ponoć 7 dni. Mój link wklejam może komuś się przyda.
Taka kolorystyka do wyboru pod linkiem
Półeczka drewniana na książki w kolorach do wyboru
Ja wybrałam odcień Pink. Wkleję jak dotrze.
I jeszcze dopieszczanie dodatkami. Świecący przyjemnie pluszak z Ikea. Pasuje mi do tych króliczków na ścianie. Przyjemne nie rażące światło które samo gaśnie po 15 minutach.
Świetnie sprawdza się pojemnik pod łóżko na zamek. Ten rozmiar to wydatek rzędu 29 zł. Bardzo pojemny i dobrej jakości.
Wpis nie jest sponsorowany. Wszystko zakupiłam sobie sama za 100% ceny.
Polecam mój wpis z dekoracją ścienną. To właśnie ją wykorzystałam do ozdobienia półeczki serduszkowej.
https://izulekcieurzadzi.pl/moj-sprawdzony-sposob-zniszczona-sciane-dekoracje-jednym/
A że łóżko rośnie wraz z potrzebą to u mnie znów małe przemeblowanie. Tu widać dołożony jeden materac. Został mi jeszcze jeden w zapasie.
Z czasem powstała Jungla . Krok po kroku jest na blogu
https://izulekcieurzadzi.pl/projekt-jungla-dzieki-wam-kacik-corki-urzadzam/
Normalnie odjaz 🙂 Po prostu przepięknie. Każda rzecz ma swoje miejsce wszystko dopieszczone do samego końca. Pamiętałaś Iza o każdym detalu 🙂 Piękny ma córeczka nowy koncik typowo dla małej księżniczki 🙂
Dziękuję Twoja opinia jest zawsze dopieszczona w każdym słowie:)
Iza ale mi brakowało Twoich wpisów. Choć nie jest to już mój etap w życiu to uwielbiam je czytać.
Czekam na kolejne – a może jakieś wpisy dla nastolatki – choć wiem ze Twoje wpisy inspirowane są tym co sama kupujesz dla swoich dzieci .
Dziękuję Asiu to bardzo miłe! To prawda u mnie co w sercu to na blogu. Nie mam za bardzo doświadczenia w etapie „nastolatki” a u mojego syna to tylko wiesz…komputer i tyle.
Świetna aranżacja kącika dziecięcego! Tapicerowane panele dobrze chronią i dodają przytulności, a dodatki jak półka serce i ramki nadają spójny, dziecięcy charakter. Całość łączy estetykę z funkcjonalnością, tworząc bardzo komfortową przestrzeń!