Marzyłam od dawna o takim ciut większym głośniku JBL, ale po ostatniej wizycie w sklepie typu Media ……. zmieniłam zdanie. Sprzedawca uświadomił mnie że moje szyby tego nie przeżyją, a sąsiedzi się wyprowadzą. Zaproponował mi za to coś, co nadaje się do domu i ogrodu, a głośnością i jakością dźwięku zadowoli wszystkich i to dookoła dosłownie, bo muzyka dzięki stożkowatemu kształtowi wydobywa się z niego z każdej strony 360°
Tu moje poprzednie marzenie, chyba te migające światła tak mi się podobały.

Bawiłam się głośnikami w sklepie przez dłuższy czas między innymi firmami Sony, Jbl i Lg. Słuchałam sobie na nich moje ulubione hity i to właśnie ten model LG xboom 360 mnie zaczarował taką czystością dźwięku, mocą, kolorem (burgund), kształtem, zmieniającym się oświetleniem i przede wszystkim ceną. Oczywiście w sklepie stacjonarnym ta cena była mimo promocji wyższa niż w sklepie online, więc wróciłam do domu i na spokojnie zamówiłam go sobie z dostawą do domu oszczędzając przy tym jeszcze 350 zł. I tak oto z darmową wysyłką w 24h wyszedł mnie 999 zł. Wpis nie jest sponsorowany, głośnik zakupiliśmy sobie sami za 100% ceny. Moja boja- na wakacje idealna.

Kurier dostarczył mi go już kolejnego dnia z samego rana i ten zakup sprawił mi naprawdę wiele radości.

Po całym dniu zabawy nim stwierdzam, że jego zakup to był strzał w 10. Według opisu producenta czas grania na akumulatorze to około 10 godzin, a czas jego ładowania wynosi 5h. Podoba mi się to powiedzenie „chwyć i idź” on jest do tego po prostu stworzony. Dobra zabawa murowana.


Na dodatek wracając z nocnego grila od sąsiadów oświetlił mi drogę pod same drzwi domu niczym latarnia już po cichutku i bez muzyki. Po zainstalowaniu aplikacji można sterować kolorami jest ich cała masa. Mogą migać także w rytm muzyki.

W czasie grania piosenek można się bawić a nawet zostać DJ-em i miksować różne dźwięki z pozycji telefonu.
Głośniki te są dostępne w kilku kolorach, mnie ten burgund bardzo przypadł do gustu. Można dołożyć do nich mikrofon i śpiewać karaoke.

Mój kolor w słońcu

Pomyślę o nagraniu wideo, ale muszę puścić coś co po publikacji na moim profilu youtube nie naruszy żadnych praw autorskich. Niebawem dokończę wpis
Pierwsza impreza zaliczona spisał się na medal.
