Fala upałów mam nadzieję już za nami, ale jeśli jeszcze ktoś z Was zastanawia się nad zakupem takiego urządzenia do użytku domowego, to ja chętnie podzielę się z Wami moją własną niesponsorowaną opinią. Kostkarkę firmy Götze & Jensen kupiliśmy sobie sami, nie dostałam jej na cele reklamy. Co mogę o niej powiedzieć. Sprzęt mimo aktualnie trwajacej promocji ma dość wysoką cenę 499 zł. Jakość wykonania jest jednak bardzo dobra, a sam sprzęt wygląda mega solidnie. Waży ok.11 kilo. Opinie o tym konkretnie modelu czytałam już sama wcześniej na internecie i w większości były pozytywne. Fakt-zajmuje sporo miejsca na blacie kuchennym lecz w momencie upału nie ma to żadnego znaczenia 🙂 Pierwsze kostki lodu robi już po kilkunastu minutach, wypadają po 9 sztuk. Kostki lodu są dość małe i mają jeszcze dodatkowo dziurkę w środku, co sprawia że szybko rozpuszczają się w napoju do którego trafiają. Trzeba ich wziąć po prostu więcej na łopatkę i wtedy skutecznie ochłodzą napój. Urządzenie działa po wlaniu dzbanka wody tak ok.2 litrów do środka i nie musi być podłączone do żadnego kranu. Producent podaję że wytworzy z tego ok. 200 kostek lodu. Kostki niewykorzystane w koszyczku topnieją i woda znów trafia do zbiornika. Jednym słowem najlepiej włączyć go godzinkę przed imprezą niech się tworzą i mrozić na zaś. Urządzenie przy napełnionym koszyczku lodem da sygnał świetlny, tak samo przy pustym zbiorniku na wodę. W zestawie praktycza łopatka. Ja jestem zadowolona osobiście polecam.
Po 10-15 minutkach wypadły pierwsze kostki. Czas pracy i wielkość kostek ponoć zależą od panującej temperatury.
Niektóre rzeczy po prostu lepiej smakują na zimno
Trzeba zaznaczyć że to nie jest lód. To jest śnieg.