Byłam dziś na targach dziecięcych w moim mieście. Z jednej strony miałam obawy, że np. zobaczę wózek ładniejszy niż mój, zakupiony 4 miesiące temu i co wtedy? Ja gotowa bym była nawet sprzedać własny i kupić ciekawszy model! Ale na szczęście NIE! Bo nie było piękniejszego modelu od mojego dla mnie oczywiście- mimo upływu kilku miesięcy, gdzie powstała cała masa nowych wzorów i kolorów. Rzecz gustu- wiadomo. Ulżyło mi jednak strasznie.
Przypadkiem natrafiłam jednak na spacerówkę, która mnie osobiście się nie podoba jako wózek, choć fajnie i zwinnie się prowadzi, ale materiał robi naprawdę wrażenie!
On zmienia się w momencie, gdy wyjdzie słońce, a najlepiej jest to widoczne, gdy robi się zdjęcie z fleshem. Czad! To wózek o lekkiej konstrukcji i kompaktowych wymiarach. Zwinny miejski stworzony do samolotu czy podróży samochodem. Max do 4 lat.
Model wystepuje tylko w wersji spacerowej i nazywa się Mountain Buggy -year of the dog -1425zł.
Foto przed i po jak stoi na słońcu
Foto katalogowe
Wideo zaraz wkleję 🙂 mam chwilowy problem z internetem
Inne szaleństwa producentów
Ja tam zostaje przy swoim wyborze i czekam te ostatnie dni:) Jedyne co dziś zakupiłam to zabawkę, żeby nie wrócić z niczym do domu.
Mój pojazd już czeka, i doczekać się nie może.
Pytanie, jaki wpływ na dziecko mają bajery zawarte w tych materiałach. Udowodniono już np., że fluorescencyjne tworzywa są rakotwórcze.
No to ciekawe:)
O jejku te wózki to jakaś magia. Naprawdę można się zdziwić jakie cuda teraz wymyślili??
Zadziwiaja wozki, a jeszcze bardziej ich ceny:)
Hmm może i innowacyjny materiał rozumiem że po to taki jest żeby na chodniku wieczorem było widać przy drodze ale wzór okropny…blee. twój jest elegancki i ponad czasowy chociaż u mnie by biel się nie sprawdziła. Ale ten złoty w cekiny to odlot…ciekawe czy ktoś faktycznie takie kupuje…ja bym za darmo nie wzięła ?
No ja tego cekinkwego też bym nie wzięła:) Ale wiem że są kobiety które były by zachwycone! Co mnie osobiście zdziwiło!