Zamówiłam wielki prawie metrowy zegar, a kurier przyniósł mi maleńką paczuszkę.W pierwszej chwili pomyślałam, że się pomylił z rozmiarem zegara, ale na szczęście nie. Efekt końcowy jest naprawdę WOW! Sami zobaczcie, nagrałam Wam też wideo, które pokazuje czego się spodziewać w środku.
Zegar jest do samodzielnego montażu- zajmuje to raptem kilka minutek! Na wideo ma jeszcze pokazaną folię ochronną, którą ściąga się po powieszeniu, wtedy jest dopiero oczekiwany blask!
Oto on, prawda, że oryginalny?! – żart
To ten wzór
Oto co dostałam pocztą
W środku znajduje się to:
I na gotowo, ale wciąż z folią – dopiero ją na ścianie zdejmujemy. Na tapecie prezentuje się tak
Inne wzory do wyboru:
I jeszcze kilka odpowiedzi na zadawane mi często pytania na priv:
Zegar po naklejeniu na ścianę czy tapetę nie odpadnie! Mało tego, że nie odpadnie, to jeszcze ciężko go siłą oderwać! Wręcz z tynkiem mi zszedł ze ściany jal się krzywo przykleiłam. Te cyferki czy kreski prawie nic nie ważą to tylko gruba twarda pianka. Są na taśmę przyklejane. Jedyne co trzeba dać na małego gwoździka to mechanizm ze wskazówkami. W zestawie znajduje się szablon, który umożliwia przyklejenie zegara od 70 do 120 cm w zależności od potrzeby. Łatwo się go myje. Kurz raczej się nie osadza na wskazówkach co najwyżej na górnej części pianki, ale szmatka z wodą daje radę.
A tu na żywo czarny błyszczący . Może komuś nie pasuje srebrny czy złoty
W realu tak wyglądają
Inny mój wpis na temat fajnych zegarków znajdziecie na linku niżej. Zegary działające na klaśnięcie i nie tylko!
no piękny powiedz mi czy głośno tyka
Nie wiem kupiłam go na prezent jeszcze nie uruchomiłam! Ale spytam jak zawiśnie i dam znac 😉
ja dzisiaj zamówiłam więc co będzie, ma wisieć w salonie więc nie wiem czy mąż będzie zadowolony bo on tam koczuje przed telewizorem . :))) Iza a jak tam laser na święta ten co zamawiałaś chyba jeszcze go nie masz daj znać jak działa:)))))))
cały czas czekam na niego….już się sama denerwuje! ileż to może trwać??!
Izulek dziękuję za inspirację, zegar już wisi u nas na ścianie, wygląda bosko i co najwazniejsze tyka bardzo cicho 🙂 Dzięki raz jeszcze 🙂
No to się cieszę 😉
Izulek wiem, że się wieki nie odzywałam i że może nie na temat, ale mam problem i se myślę, kto będzie wiedział lepiej jak nie Izulek?!?
W tym poście widać Twoje płytki w salonie, a ja nigdzie nie mogę się doszukać, jakie to dokładnie i jaka fuga? Szukałam tutaj i na mojabudowa.pl, ale nie wiem, czy jeszcze nikt nie pytał, czy usunęłaś, czy też ja źle patrzę?
Szukam płytek do kuchni / jadalni / salonu (wszystko połączone), żeby były piękne, praktyczne, ciepłe i łatwe do utrzymania w czystości. Wydaje mi się, że takie właśnie są te Twoje, dlatego pytam…
A co Ty o nich myślisz z perspektywy już kilkuletniego użytkowania?? Bardzo jestem ciekawa Twojej rady, bo już gubię się w tych dylematach typu: polerowane, szkliwione, błyszczące, mat, półmat, ciepłe, zimne…
Uwielbiam je! To płytki caffe latte liberty lux firmy azteca 60 cm chyba. Zmierzę jeszcze dokładnie
Super, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, bardzo pomogłaś 😀