Po nałożeniu na nadgarstek, zdjęła mi szybko codzienny problem z głowy. Czuję się teraz naprawdę spokojniejsza, że nic mi nie umknie. Wiadomo karmiąc piersią, podaje się na żądanie- ale co jeśli maluch dostaje butelkę (np. z własnym mlekiem mamy, które trzeba stosunkowo wcześniej ściągnąć, a to też wymaga nawet 15 minut lub sztucznym gdzie trzeba przygotować wodę itp). Moje dziecko od urodzenia wcale się nie upomina same? To ja ją zawsze budziłam ją w nocy i pilnowałam, żeby cokolwiek zjadła. Teraz już nie muszę nocą bo jest większa. Ja za to jestem zapominalska. Potwierdzi to każdy, kto zna mnie osobiście- szczególnie nauczycielka mojego syna, która przynajmniej dwa razy w tygodniu widziała mnie w szkole nie o tej godzinie co potrzeba! Mam w głowie milion pomysłów na minutę, a nie potrafię zapamiętać jednej konkretnej rzeczy -godziny ostatniego karmienia w pamięci. Normalnie co chwile pytałam męża i mamy czy pamięta, o której ostatnio karmiłam małą. No naprawdę nie mogę skojarzyć czy to była 13 czy 14. Jeszcze jak jakiś serial leciał to sobie przypomnę mniej więcej godzinę. Moje dziecko nie płacze jak jest głodne, a więc to ja staram się średnio co te 3 godzinki dostarczyć jej mleczko. Po którymś razie pomyślałam no tak dalej być nie może. Próbowałam zapisywać na karteczkę, która zawsze mi się gdzieś zapodziewała. Próbowałam w telefonie, ale co rusz bateria pada przy moim trybie użytkowania go. I pewnego razu pomyślałam znajdę taki sposób, który nie wymaga ani baterii ani noszenia długopisu w kieszeni i zeszytu.
Gadżet dla mam- ale myślę, że nie tylko!
Można na tym odnotować godzinę karmienia dziecka, oraz to którą piersią się karmiło ostatnio- lewą czy prawą. To może być także odznaczenie tabletki jeśli mamy np. antybiotyk lub godziny wyjścia z psem, czy choćby to, o której dziecko kończy w danym dniu lekcje. Mój syn na przykład siadając do konsoli mógłby sobie zerknąć jak długo już gra- bo jak wiemy czas przed komputerem leci kilka razy szybciej. Myślę, że nie raz sama bym się zszokowała ile mi schodzi na wertowaniu w Internecie.
Plusy:
Lekka nie krępujaca ruchów bransoletka
Cena najlepsza jaka znalazłam to 16.99 zł
Jest kilka kolorów do wyboru
Jest wodoodporna 🙂 kapie się w niej i zmywam naczynia
Ciężko ją w zasadzie popsuć
Posiada aż 4 znaczniki w opakowaniu
Rozmiar ma uniwersalny
Nie znam na razie lepszego sposobu!!!
U sprzedawców na aukcjach internetowych ta bransoletka zwana „milch bands” kosztuje 39 zł. Ja znalazłam tego sprzedawcę, który ma wszystkie jej kolory po 16.99 zł i uważam, że jest tej ceny warta. Wpisałam niechcący błędnie nazwę milchbands (razem) i trafiłam przypadkiem na najtańszą aukcje. Znajdziecie ją na tym linku Opaska dla mam karmiących milk bands jeśli macie ochotę zaoszczędzić to właśnie tam.
Po wpisaniu nazwy na allegro „Milk bands ” widać tylko te drogie aukcje. Po co przepłacać ponad dwukrotnie skoro można zaoszczędzić wpisując w nazwie „milkbands”jako jeden wyraz. Tu najtańsza aukcja allegro
https://allegro.pl/oferta/opaska-dla-mam-karmiacych-milkbands-7857971546
Moja dotarła bardzo szybko
Proste rozwiązanie- w opakowaniu są aż 4 takie znaczniki. 2 mam już na opasce i dwa w zapasie gdybym zgubiła.
Wytłoczenie z liczbami i napisem. Można zaznaczyć 12 godzin, minuty co 5 na branzolecie wytłoczone, także opis lewa-prawa.
Wodoodporna 🙂 Nie trzeba jej ściągać
Dostępne kolory.
Opaski takie są znane wśród cukrzyków, oraz przy np. rozruszniku serca czy padaczce. One akurat są nie dla ozdoby, lecz dla ratowania ludzkiego życia.
O jej naprawdę bardzo fajne rozwiązanie tym bardziej że tej pory karmienia chcesz sobie pilnować. Ja ksrmilam moje szkraby na „żądanie” czyli to oni decydowali kiedy chcą jeść😁 czasem były to miejsca naprawdę mało odpowiednie..
Moja się nie upomina 🙂 noce przesypia całe to ja ją dotąd budziłam ją na karmienia 🙂 Najgorzej w dzień kiedy chce wyjść z domu i nie wiem ile mam czasu na powrót:)
No rewelacja pomysł.Na pewno ten jest z seri tych przydatnych gadżetów.
Też jestem tego zdania 🙂