Troszkę czasu mi zajęło, by się zdecydować na zakup idealnego modelu wyparzacza do akcesorii dla dziecka. Myślę, że przekonało mnie do niego jego wszechstronne działanie 3w1. W zależności od potrzeby, można uruchomić to urządzenie aż na 3 sposoby. Korzystam z niego codziennie i jestem z niego bardzo zadowolona. Cena tego modelu to 199 zł. Kupiłam je na allegro. Jest dostępna też wersja bardzo podobna tej samej firmy tylko 2w1 (bez możliwości wykorzystania go w mikrofali) za ok. 149 zł. Wygląda prawie identycznie-foto dla porównania. Czy warto dopłacić te ok. 50 zł, to już zależy od nas i naszych potrzeb.
Maszyna u mnie działa codziwnniw na prąd, ale ma też możliwość wstawić jej najmniejszą część do mikrofalówki. Jest bardzo pojemna, pomieści aż 6 butelek o pojemności 330 ml. i pasuje do większości butelek i laktatorów dostępnych na rynku: CHICCO, AVENT, Tommee Tippee, LOVI, Difrax, Medela, Dr Browns i wielu innych.
Tak wygląda zawartość opakowania. W zestawie 2 letnia gwarancja i serwis „door to door”
Tu pokaże Wam wersję „mini” na prąd, gdy mamy potrzebę wypażyć mniej akcesoriów. Zmieści maksymalnie 2 butelki o pojemności 330 ml, 1 laktator lub inne niewielkie przedmioty, takie jak smoczki uspokajające czy etui do smoczków.
W tej konfiguracji aktywa jest funkcja COMPACTeco, która pozwala zaoszczędzić do 25% czasu i energii. Dokładnie 9 minut trwa cały proces. Maszyna jest dość cicha w obsłudze. Wystarczy wlać 150 ml. wody i włączyć guzik. Na koniec pracy wydaje 5 dość głośnych dźwięków. Jak dla mnje wystarczyłby 1 🙂
Dla mnie to rozwiązanie to bajka.
Tu natomiast wersja do mikrofalówki po zalaniu 80 ml wody w podstawkę urządzenia. Sterylizacja trwa w nim zaledwie 3 minuty (1200W) Dzięki niewielkiemu rozmiarowi może być użyta w większości dostępnych modeli kuchenek mikrofalowych.
Podsumowując
Kiedyś z powodzeniem używałam sterylizatora avent do mikrofali i byłam naprawdę zadowolona! Szybko sprawny i pakowany. Cena też była naprawdę przystępna.
Moim marzeniem jest karmić dziecko naturalnie. Ale lubię być gotowa na wszystko, więc zakupiłam na w razie co.
Zdecydowałam się na butelki tommee tipe w kolorze różowym. Są też niebieskie dla chłopców. Być może z czasem farba z nich zejdzie (tak czytałam) ale są takie śliczne.
Ciekawe jak sprawdzi mi się podgrzewacz do butelek i słoiczków, ale o tym niedługo na innym wpisie. Na pewno pasuje do niego rozmiar butelek szerokich- nawet z innych firm. Tu jeszcze do zestawu dali mi gratis butelkę. Udało mi się znaleźć najtańszą aukcje za 119 zł plus gratis wysyłka. Zawsze to parę złotych oszczędności.
Z tą sterylizacją to lepiej nie przesadzać, żeby dziecko oswajać z bakteriami. Ja rok temu urodziłam 3 dziecko, i powiem Ci, że to nie lada wyzwanie jak sie ma dwójkę większych dzieci ( u nas 14,9,1) znów wracać do zupek i kaszek 🙂 ale jest też wiele radości. 🙂 Powodzenia i szczęśliwego rozwiązania :*
U mnie tak samo prawie wiekiem. 13,8 i teraz pierwsza córcia. Ale ja zawsze byłam z tych przewrażliwionych co to wiesz, piorą w antyalergicznych proszkach, wyparzają i i myją wszystko co spadnie na podłogę. No tak już mam 🙂 A czuje ze przy córce będę jeszcze ostrożniejsza 🙂