Może na przykład na święta czy urodzinki, ktoś się skusi akurat na ten model zabawki- lub wręcz przeciwnie, postanowi zmienić plany dotyczące zakupu tego modelu, gdy zobaczy mój realny wpis z recenzją i wideo? Ciekawa jestem czy mój test bardziej zachęca, czy może zniechęca do zakupu?!!
Mój syn odkąd pamiętam lubił wszystkie zabawy połączone z wodą. Do piaskownicy bez wiaderka wody do dziś też nie wejdzie. Już jako dziecko 2 letnie bawiąc się z dziewczynkami kamperem dla lalek Barbie, bawił się tylko basenem z wodą.
Szczerze bałam się zakupu tej zabawki, a w myśli oczami wyobraźni już widziałam spuchnięte panele w pokoju i zalany dywan, ale NIE…Jest tak skonstruowana, że ledwo co chlapie. Mój syn jest nią zachwycony, bo autka dodatkowo zmieniają kolor w kontakcie z wodą. W zestawie z zabawką w tej nie małej cenie zakupu za ok. 270 zł jest tylko 1 autko. To za mało moim zdaniem, żeby chociaż te dwa były. Wiadomo jak to dzieci- „mamo kupisz mi autko, no chociaż dwa żebym się mógł ścigać”. Dobra wiadomość jest taka, że na rynku dostępne jest tylko zaledwie kilka sztuk tych aut. Ja znalazłam ok.10 modeli a cena za 1 auto, które ma możliwość zmiany koloru, to dodatkowy wydatek rzędu od 17 zł do 30 zł za sztukę plus koszty wysyłki. Na allegro najtaniej znalazłam, bo w sklepach stacjonarnych cena zwala z nóg”, a raczej z kół” Dobrze jeszcze, jak trafi się na sprzedawcę, który ma ich w ofercie kilka do wyboru, bo za wysyłkę mając pakiet Smart nie trzeba nic płacić od 40 zł, lub tylko jeden raz.
Czytelniczka Agnieszka z mojego miasta- skompletowała mi jeszcze brakujące 5 w super cenie. Dziękuję Ci Aga!!! Mój syn jest teraz wniebowzięty!
RealnieSama zabawka moim okiem:
Jest dość duża- choć syn i ja widząc reklamę w Tv, spodziewaliśmy się czegoś jeszcze większego. Wykonana jest bardzo dobrze, a wszystkie części fajnie do siebie pasują- idealnie wręcz. Instrukcja obsługi jest łatwa i czytelna- ja złożyłam ją sama. Plus za to, że można ją łączyć z każdym innym zestawem tej firmy hot wheels i pasują do siebie świetnie. Minus, bo w tej zabawce nie ma nawet 1 cm torów. I jak się bawić bez możliwości dojazdu ?. No nie ma opcji -trzeba dokupić choćby prosty tor.
Moje własne realne wideo
Kurier dostarczył zabawkę w 24h. Skorzystałam z linku allegro, tam gdzie najtaniej.
Niewielkie opakowanie zaledwie z 1 autkiem w środeczku jak wspomniałam.Wewnątrz takie części do samodzielnego montażu. Tu folie nie są zgrzewane.Gotowe i złożone w mig. Tylko jak tu się bawić, bez możliwości dojazdu choćby.Tu wlewamy bardzo ciepłą wodę. Nie wrzątek, ale naprawdę musi być ciepła. Inaczej efekt będzie słaby. Cały urok tej zabawki to ten kranik. Ulubiona część całej zabawy.Zimną wodę natomiast umieszczamy w wirujący pojemnik, który osusza auta i wypluwa je po zakręceniu- można by rzec. Działa na zasadzie bączka. Ciężko idzie, ale z czasem nabierze się wprawy.
Pokarzę Wam tą zmianę koloru w naczyniu z wodą o różnej temperaturze. W misce woda zimna z lodem i bardzo ciepła z czajnika. Pod zlewem i bieżącą wodą z kranu takiego efektu nie osiągnęłam. Myślałam nawet, że są popsute, bo nie zmieniły kolorku pod bieżącą kranówką.
I jeszcze historia o tym jak zainwestować 500+
Żeby ulepszyć zabawę ja znalazłam za 12zł w promocji sklepu Smyka dodatkowe elementy proste. Kupiłam 3 opakowania. Myślałam, że to wystarczy!
Poszukując z czasem zakrętu wybrałam dodatkowo ten zestaw podstawowy w wiaderku czyli plus 99zł. Tu są tylko 2 niestety. Na szczęscie jest wyrzutnia, która nadaje zabawce dodatkowo kolorytu:)
Uznałam z synem, że zakręt to już wogóle jest niezbędny do rozbudowy tego zestawu, by połączyć się z zabawką w jakąś logiczną całość. To znów wydatek ok.15 zł za 2 elementy w tym jeden zakręt i jeden prosty odcinek. Znalazłam je na allegro. Pasują idealnie! Mamy 4.
Dodatkowo dokupiona jest pętla za ok. 36 zł. Pasuje do wyrzutni 🙂
Zaczyna to dopiero mieć jakiś sens. No sami widzicie, że bez zakrętu ani rusz.
Ostatecznie cena wyszła ogromna, u nas ale inaczej się nie dało. No to odrazu zainwestowaliśmy 500 + hee hee. Nie ma tu ceny autek, bo mnie głowa rozbolała jak mi się suma skumulowała…Zabawkę kupiłam sobie sama za 100% ceny- nie dostałam na cele reklamy! Mój opis nie jest sponsorowany.
Robiłam wczoraj również porównanie tańszej zabawki w podobnym rozmiarze, ale już bez użycia wody. Jakości równie rewelacyjnej! Więcej już na linku. Zabawek niestety nie ma jak połączyć idealnie, bo to 2 konkurencyjne firmy- choć ja znajdę sposób.
https://izulekcieurzadzi.pl/prezent-dla-chlopca-dobrej-jakosci/
Zmiana koloru aut, to coś w stylu mojego lakieru do paznokci, który kiedyś opisałam z wideo na linku. Zmienia kolor na temperaturę powietrza i pod wodą.
https://izulekcieurzadzi.pl/nie-trzeba-wybierac-ktory-ladniejszy-mam-teraz-oba/
Juz chyba wiem co kupię młodemu na Mikolaka ależ on by sie ucieszył?
Ja za to mam nadzieję że zanim mu to rozbuduje to mu się nie znudzi 🙂
Idealny na święta!Pomysł przechwytuję